Granica polsko-białoruska. Jachira i Zielińska niewpuszczone do swego biura
30 listopada Klaudia Jachira i Urszula Zielińska poinformowały o założeniu biura poselskiego w Białowieży. Posłanki KO wspominały m.in. o trudnej sytuacji migrantów przy granicy polsko-białoruskiej. Urszula Zielińska powiedziała, że po obu stronach granicy od sierpnia zginęło kilkanaście osób. Klaudia Jachira dodała, że o takie działania posłanki zostały poproszone przez lokalnych mieszkańców.
Na początku parlamentarzystki zgodnie ze swoimi wcześniejszymi komunikatami wybrały się na Podlasie. Ich plan nie doszedł jednak do skutku, ponieważ ze względu na obowiązujące przepisy ustawy o ochronie nie zostały wpuszczone do biura przez policję.
Granica polsko-białoruska. Jachira i Zielińska nie zostały wpuszczone do biura
Posłanki przekazały, że 12 grudnia ponownie podjęły próbę przedostania się do swojego biura i ponownie zakończyła się ona fiaskiem. „Stan zalegalizowanego bezprawia trwa! Policja ponownie i znów bez podania podstawy prawnej nie wpuściła nas do naszego biura poselskiego w Białowieży. Po raz kolejny składamy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa i uniemożliwieniu wykonywania mandatu poselskiego” - napisała w mediach społecznościowych Urszula Zielińska.
Klaudia Jachira zaznaczyła, że posłanki miały ze sobą m.in. odpowiedź Komendanta Straży Granicznej w Białowieży, który potwierdził, że skoro wykonują one pracę zarobkową na terenie Białowieży, to nie potrzebują z jego strony zgody na wjazd.
Sytuację przy granicy polsko-białoruskiej na żywo relacjonujemy we Wprost.pl